Jak wyglądałam 10 lat młodziej dzięki kremowi Coralift : prawdziwa historia przemiany:
Nigdy nie mogłam pochwalić się piękną, gładką skórą. Jako nastolatka cierpiałam na trądzik. Po 35 roku życia - zmarszczki, zwiotczenie skóry, matowa cera. Od tego zaczęła się depresja, dopóki znana mi kosmetolog nie poleciła mi kremu Coralift . Piszę recenzję, aby podzielić się moimi udanymi doświadczeniami z odmładzaniem twarzy.
Zawsze cierpiałam na problemy ze skórą twarzy, a nawet nabawiłam się kompleksów. Nie było ochoty robić zdjęć i tak dalej. Wydałam masę pieniędzy na różne kremy, podkłady, korektory. Niektórzy z nich wykonali dobrą robotę, maskując problem, ale tylko go maskowali. Szukałem środka, który rozwiązałby problem. I w końcu znalazłem Coralift . Poleciła mi kosmetolog, za co bardzo jej dziękuję!
Opowiem Ci krok po kroku jak z niego korzystać. Skrupulatnie stosowała się do wszystkich zaleceń. Nie zapomnij o oczyszczaniu – to mega ważne!
Usuń makijaż i oczyść twarz balsamem odpowiednim do rodzaju skóry. Wytrzyj twarz do sucha suchą szmatką.
Oczyść twarz kostką lodu. Masuj palcami okolice oczu i ust.
Nałóż krem Coralift na czoło, policzki i kości policzkowe, a także na okolicę dekoltu. Powolnymi ruchami masującymi rozprowadź krem na całej twarzy. Wykonuj ten masaż przez 2-3 minuty.
Wykonuj tę procedurę codziennie w nocy, aż do uzyskania pożądanego rezultatu.
Unikaj okolic oczu! Aby nie podrażniać błony śluzowej.
Przebieg kremu Coralift jest przeznaczony na miesiąc stosowania. Ale tydzień później trzepotałem ze szczęścia, widząc, jak zmienia się moja twarz. Selfie stało się ulubionym hobby. Mój mąż żartuje: Przestań patrzeć na siebie w lustrze. Szalenie fajny, działający produkt. Kupiłam go mojej mamie na prezent rocznicowy i chwalę go wszystkim znajomym. Bardzo zadowolony!